Zielony, ogrodowy dywan potrafi być dumą właściciela. Aby osiągnąć wymarzony rezultat, należy wiele czasu poświęcić na właściwe zabiegi. Wiosną trawa jest zasilana, dosiewa się mieszkanki regeneracyjne, grabi się liście i gałązki, które pozostały po zimie. Wraz z rozpoczęciem okresu wegetacji trawnik powinien zostać napowietrzony, a warstwa powstałego w zeszłym sezonie mulczu zebrana. Częste koszenie trawnika sprawia, że jest on intensywnie zielony, ładnie się zagęszcza i głęboko korzeni. Czasem jednak nasze wysiłki idą na marne, bo trawnik atakowany jest przez szkodniki, co powinniśmy wiedzieć o ogrodowych intruzach?
Kopce i tunele
Najwięcej szkody na trawnikach może wyrządzić kret w ogrodzie. Ten niewielki ssak odżywia się dżdżownicami oraz larwami owadów. Całe swoje życie spędza pod ziemią w tunelach, które drąży przy użyciu przednich odnóży, które idealnie dostosowane są do tych warunków. W glebie tworzy skomplikowaną sieć tuneli, ma tam swoją spiżarnię oraz gniazdo zbudowane z traw i z mchu. Nie było by w tym nic uporczywego dla właściciela działki, ale kret tworzy na powierzchni nieestetyczne kopce. Czasami jeden osobnik potrafi całkowicie zniszczyć trawnik. Nie pomoże udeptywanie ziemi, zasypywanie dziur i wlewanie tam wody. Ssaki te poruszają się ciągle tymi samymi tunelami, w przypadku przeszkód na swojej drodze – ponownie odkopują tunele i tworzą nowe kopce na powierzchni ziemi. Domowym sposobem na kreta jest umieszczenia plastikowej butelki na paliku, brzmi niewinnie, ale butelki pod wpływem wiatru przenoszą wibracje, które są nieznośne dla kretów. Inną metodą, która pomoże nam w walce z kretami są urządzenia wydające dźwięki niesłyszalne dla ludzkiego ucha, ale dla kretów już tak. Popularne są także żywołapki. Umieszcza się je w tunelu kreta, urządzenie posiada specjalne zapadki z dwóch stron, umożliwiają one wejście do pułapki, wyjść się jednak nie da. Schwytanego kreta wypuszcza się daleko od granic ogródka.
Usychająca i zżółkniała trawa
Pierwszymi oznakami żerowania na trawniku pędraków są widoczne przebarwienia roślin. Na początku trawa żółknie, a później usycha i łatwo można ją wyrwać. Larwy powodują uszkodzenia systemu korzeniowego roślin, dlatego konieczna jest walka z nimi. Pędraki to nic innego jak larwy chrabąszcza majowego. Paradoksem jest to, że pędraki często zasiedlają ogrody, w których nie ma kretów. Tak, krety żywią się larwami chrabąszczy. Jeśli podejrzewamy, że nasz trawnik jest uszkadzany przez pędraki – w miejscu uszkodzenia odsłońmy wierzchnią warstwę gleby i sprawdźmy czy nie ma tam białych larw. Nie sposób ich przeoczyć, ponieważ są pokaźnych rozmiarów. Właściwie przeprowadzane zabiegi pielęgnacyjne zapobiegają zalęganiu się tych owadów. Nie zostawiamy więc resztek roślinnych, a trawnik napowietrzamy. Sprzymierzeńcami w obronie przed pędrakami są szpaki, dlatego dobrze jest zakładać budki lęgowe dla ptaków. W przypadku inwazji szkodników stosuje się opryski chemiczne lub preparaty biologiczne, które skutecznie eliminują problem.
Artykuł powstał przy współpracy z marką Target oferującą środki odstraszające krety.